30 maja 2012

Recenzja: Pierre Rene eyeliner w żelu



Dzień dobry :)




Dzisiaj prezentuję Wam kolejną rzecz z Boxa. Jest to liner w żelu - pierwszy raz mam styczność z takim :)
Na co dzień używam linera, a gdy bardzo się spieszę to klasycznej kredki :D




Pierre Rene gel eyeliner 01 Carbon Black






Opakowanie bardzo ładne, estetyczna ze składanym pędzelkiem. W pojemniczku jest 25 ml żelu o dosyć gęstej konsystencji.



Aby ułatwić sobie nakładanie, nabieram troszkę na pędzelek i rozsmarowuje na dłoni i później ponownie nabieram :) pod wpływem ciepła ze skóry staje się on bardziej plastyczny i lepiej się maluje nim kreskę.







Od producenta:

Wodoodporny eyeliner, gwarantujący 24-godzinną trwałość makijażu. Profesjonalny pędzelek zapewnia wykonanie perfekcyjnie idealnej kreski.
Żelowa konsystencja ułatwia aplikację, zapobiega nierównościom oraz umożliwia osiągnięcie artystycznych efektów makijażu.

Hypoalergiczny



Moja opinia?


Myślę, że jeszcze nie mam wprawy do nakładania jego na oko... Zajmuje mu to dużo czasu i kreska nie wychodzi równa....
Poza tym szkoda, że nie ma on koloru intensywnej czerni, jest delikatny. Dlatego będę wierna linerowi standardowemu w płynie :) A tym jeszcze się spróbuję 'pobawić' ;)





Niestety w te ciepłe dni kompletnie nie sprawdza się on na moim oku... mimo że nakładałam go na bazę odbijał się na powiece, rozmazywał...
Produkt, nie uczulił, ani nie podrażnił mnie.

 

6 komentarzy:

  1. dzięki za recenzję bo właśnie zastanawiałam się nad kupnem!
    bardzo podoba mi się Twój blog, dlatego obserwuję:)
    w wolnych chwilach zapraszam do mnie:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba nie umiałabym zrobić tym cudeńkiem kreski:)

    OdpowiedzUsuń
  3. skoro kolor nie jest intensywny to ja go nie chcę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja to lewa jestem do kresek, ale Eyelinerem z Eveline fajnie się to robi:)

    OdpowiedzUsuń
  5. też nie mam wprawy w robieniu kresek :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale ciekawe opakowanie :)) Jakiej mascary używasz ? :D

    OdpowiedzUsuń