Witajcie !
Rzadko bywam, ale mam taki młyn... jeju, a za 2 tygodnie już egzaminy kolejne i wyjazdy na obóz zaliczeniowy...
Mimo tego, przychodzę do Was z recenzją masła do ciała, z Boxa :)
Masło z serii Joanny z Apetczki Babuni, mi trafiło się to z ekstraktem z bawełny i masłem shea. Przeznaczone jest do skóry normalnej, jednakże dla mnie będzie również idealne dla skóry suchej i bardzo suchej, bo daje świetny efekt nawilżenia.
Opakowanie standardowe, jak przy masłach, odkręcany pojemniczek, który mieści 300 g cudeńka.
Masło jest gęstej konsystencji, jak jogurt grecki :P , nie spływa z dłoni, rozprowadza się idealnie,jak prawdziwe, świeże masło na bułce :D Szybko się wchłania, pozostawia delikatnie tłustą skórę (mi to nie przeszkadza), do tego wygładzoną, mięciutką i pachnącą.
Jest meeeega wydajne, wystarczy odrobina, aby daną partię skóry. Także spokojnie wystarczy mi jeszcze na kilkanaście użyć ;)
Zapach jest bardzo subtelny, podoba mi się !
Masło spełnia wszystkie zalety, które wymienia producent. Chętnie wypróbuję inne zapachy od Joanny, bo zachwyciło mnie w 100%.
Skład:
Efekt:
Niestety nie wiem, jaka jest jego cena, ale myślę, że pewnie nie przekracza 20 zł, a przyznam, że jest o wiele lepsze niż masło z The Body Shop, jak dla mnie ;) Lepiej nawilża i jest bardziej wydajne, do tego na pewno tańsze !
Zaciekawiłaś mnie tym masłem :D
OdpowiedzUsuńJa jestem ciekawa innych zapaszków :D , ale muszę pierw zużyć to co posiadam, bo nie chcę znów wyrzucać przeterminowanych kosmetyków :)
UsuńFajnie wiedzieć, że dobrze się sprawuje :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńoo..ciekawe, uwielbiam tego typu kosmetyki, coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńCiekawości :)) A są dostępne może w rossmanie?
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem, bo dostałam do testów...
UsuńSuper recenzja :))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty z Joanny, jeszcze żaden mnie nie zawiódł i moim celem jest przetestowanie wszystkiego :D
OdpowiedzUsuńnie mialam :)
OdpowiedzUsuńoo muszę się rozejrzeć za tymi masełkami :)
OdpowiedzUsuńlubię takie treściwe masełka. Mam wtedy takie (może mylne?) wrażenie, że mają lepsze działanie nawilżające :)
OdpowiedzUsuń