Witam
Weekend był mega intensywny, działa się dużo, o meczu już nie będę nic pisać ;)
Dziś powrót do pracy, po pracy siłownia, potem obowiązki domowe i zaraz zasiadam do nauki. Jednakże wstawiam Wam moją paszczę z dzisiejszym makijażem - zdjęcia robione po 5 rano :D
Cały czas noszę czarną kreskę, postanowiłam to zmienić i czułam się fajnie, poszaleję jeszcze z innym kolorkami.
Efekt oceńcie same, to liner z Wibo, średni jest, mało intensywny, 3 warstwy musiałam kłaść ;)
Zainwestuję w coś lepszego.
P.S. Patrzcie tylko na oczy, bo miny mam nietęgie :D
kolorek ładny, chociaż nie wiem, czy pasuje do końca do Twojej tęczówki, bo zamiast ją podkreślać, zlewa się z nią
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor. Ładna estetyczna kreska :)
OdpowiedzUsuńŁadnie ci, bo masz niebieskie oczy. Mi niestety niebieskie kreski i cienie nie pasują. ;)
OdpowiedzUsuńNie martw się, mi nie pasują zielone, a kupiłam 2 cienie :P
UsuńChociaż myślę, że to kwestia przyzwyczajenia, ale jak człowiek się źle czuje, to nie tak łatwo...
Ja też go nigdzie nie widziałam, dopiero K. mój go znalazł jak pojechał do siebie do domu :PP
OdpowiedzUsuńyou look amazing!!so beautiful post!
OdpowiedzUsuńfollow you!if you want check out my blog!
ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek
OdpowiedzUsuń