18 czerwca 2012

Niebieska kreska pierwszy raz na mojej powiece :)

Witam


Weekend był mega intensywny, działa się dużo, o meczu już nie będę nic pisać ;)


Dziś powrót do pracy, po pracy siłownia, potem obowiązki domowe i zaraz zasiadam do nauki. Jednakże wstawiam Wam moją paszczę z dzisiejszym makijażem - zdjęcia robione po 5 rano :D
Cały czas noszę czarną kreskę, postanowiłam to zmienić i czułam się fajnie, poszaleję jeszcze z innym kolorkami.


Efekt oceńcie same, to liner z Wibo, średni jest, mało intensywny, 3 warstwy musiałam kłaść ;)
Zainwestuję w coś lepszego.








P.S. Patrzcie tylko na oczy, bo miny mam nietęgie :D



8 komentarzy:

  1. kolorek ładny, chociaż nie wiem, czy pasuje do końca do Twojej tęczówki, bo zamiast ją podkreślać, zlewa się z nią

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny kolor. Ładna estetyczna kreska :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie ci, bo masz niebieskie oczy. Mi niestety niebieskie kreski i cienie nie pasują. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się, mi nie pasują zielone, a kupiłam 2 cienie :P
      Chociaż myślę, że to kwestia przyzwyczajenia, ale jak człowiek się źle czuje, to nie tak łatwo...

      Usuń
  4. Ja też go nigdzie nie widziałam, dopiero K. mój go znalazł jak pojechał do siebie do domu :PP

    OdpowiedzUsuń
  5. you look amazing!!so beautiful post!
    follow you!if you want check out my blog!

    OdpowiedzUsuń