O dłonie staram się dbać 12 miesięcy w roku, nie tylko w zimie :) W mojej pracy większość czasu spędzam w winylowych rękawiczkach, stale myje dłonie i dezynfekuje, także kremy zużywam BARDZO szybko i mam swoich ulubieńców, których przedstawię poniżej:
Garnier Intensywna Pielęgnacja Suchej Skóry
Garnierowi jestem wierna od wielu, wielu lat :) Krem delikatny, szybko się wchłania, wystarczy niewielka ilość. Duże opakowanie, więc leży w biurku w pracy :D
ok. 10 zł/100 ml
Vichy Essentielles Repair
Wygodne opakowanie, małe, nie trzeba odkręcać nakrętki, bo zamknięcie jest odtykane. Zawsze jest u mnie w torebce. Krem wchłania się baaaaardzo szybko, pozostawia na dłoni taką sylikonową warstwę ochronną.
ok. 12 zł/50 ml
The Body Shop Hemp Hand Protector
Odkrycie tego roku :) Krem o działaniu natychmiastowym! Miałam spierzchnięte dłonie przez mrozy, istna skorupa na rękach :/ Jedno użycie na noc i na drugi dzień ani śladu! Cudowny :) Poza tym wydajny
Szkoda, że opakowanie jest średnie, niezbyt poręczna nakrętka, no i zapach... ale przyzwyczaiłam się, ważne, że działa :)
22 zł/30 ml
A Wam jakie kremy najlepiej służą? :)