30 grudnia 2012

Małe, grudniowe DENKO :)

W grudniu dużo zużyć nie było ;)
Ogólnie już jestem na etapie, że nie mam nie wiadomo jakich zapasów, co mnie cieszy.

Mam problem, bo zapchał mnie ten krem z Eveline do tego stopnia, że miałam wczoraj oczyszczanie i peeling kawitacyjny i na tym nie koniec...


1. Eva Natura płyn dwufazowy recenzja TU
2. Eva natura tonik recenzja TU



3. Rexona x 2 moje ulubione zapaszki :)
4. Nivea balsam Happy Time

11 komentarzy:

  1. bardzo lubię ten płyn z Evy Natury :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Happy Time ;)
    ja swietnie radzilam sobie z denkiem, szuflady byly puste, tylko najwazniejsze kosmetyki- i nagle BUM znow kosmetykoholizm mnie dosięgnął :( :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Te produkty Polleny Ewy mam w zapasach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rexonę miałam raz, dawno temu i może byłoby dobrze spróbować ponownie

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam balsamy z Nivea fajnie nawilżają, a jak stosunkowo szybko się ubierzemy to ubrania przesiąkają zapachem <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Co tam, że małe denko :) super, że kolejne kosmetyki zużyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nic jeszcze nie miałam z EvyNatury muszę w końcu coś wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kuszą mnie te kosmetyki Eva Natura i na pewno kiedyś spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rexona to mój ulubieniec wśród antyperspirantów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię tonik z Evy. Fajny skład i przyjemne działanie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam dwufazówkę i bardzo polubiłam

    OdpowiedzUsuń