W tym tygodniu zaszalałam i spełniłam 2 marzenia :)
- buty Emu, które kupowałam już od 3 lat i zawsze szkoda było pieniędzy ;) , chciałam kolor orzechowy, ale kupiłam granat. Już wiem, że na tym kolorze nie poprzestanę i w przyszłym roku kupię orzechowe, ale Stingery :)
- skórzane oficerki, zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia...
Z mojej listy MUST HAVE na zimę, to został już chyba tylko gruuuuuby szal :D
A jak Wasze przygotowania?
Chociaż w pogodzie mówią, że od zima narazie odpuści :)
obie pary buciczków są śliczne ♥.♥
OdpowiedzUsuńdziękuję <3
Usuńwow, oficerki są śliczne!
OdpowiedzUsuńcudniaste :)
OdpowiedzUsuńhmmmm ja kupiłam tydzień temu oficerki ... a po kilku godzinach stwierdziłam ,że jednak mi się nie podobają ;-/ za to Twoje buciki super się prezentują !
OdpowiedzUsuńciekawe
OdpowiedzUsuńja już jestem prawie cała przygotowana idealnie na te mrozy :D
OdpowiedzUsuńjenki też mi się marzą,w sumie emu kupiłabym chyba fioletowe.. ale oficerki mega. Niestety ciągle mam dodatkowe wydatki i ciezko mi cokolwiek odłożyć .. ;/
OdpowiedzUsuńPrześliczne oficerki sama mam czarne ;)
OdpowiedzUsuńzarówno jedne jak i drugie świetne ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze emu, piekne sa
OdpowiedzUsuń