8 kwietnia 2012

Recenzja: L'Biotica Regenerujący krem do rzęs

Korzystam z wolnej chwili, bo zaraz uciekamy do rodzinki świętować :)

Zamieszczę dzisiaj recenzję kremu do rzęs. Zawsze żaliłam się na moje rzęsy, że są takie krótkie... zdecydowanie nie lubiłam ich. Stosowałam wiele tuszy, które trochę je wydłużą i owszem kilka faworytów znalazłam nawet :)

Koleżanka zachęciła mnie do kupna owego preparatu, pokazując jakiegoś bloga kosmetycznego. Obie zaczęłyśmy stosować go jakoś pod koniec stycznia. Codziennie wieczorkiem, na zmyty makijaż wcierałam krem w rzęsy i brwi. Pierwsze efekty pojawiły się już po tygodniu. Brwi stały się bardziej czarne. Z czasem lekko się zagęściły, ciut wydłużyły (u mnie niestety niewiele..., ale zawsze coś ! ), są bardziej sprężyste. Zdecydowanie przestały wypadać. Wcześniej to był jakiś koszmar, teraz nie mam z tym problemu.

Aplikacja tuszem sprawia mi teraz przyjemność, gdyż rzęsy jakoś lepiej go przyjmują, ładniej na nich wygląda :)

Zachęcam do stosowania, jednak musicie być cierpliwe, bo efekt najlepszy jest po miesiącu i dłużej :) Ja stosuję go do dzisiaj zapobiegawczo, aby kondycja moich rzęs dalej była w takiej formie!

Kremik jest przezroczysty, dosyć gęsty, tłusty, nie ma trudności z rozsmarowaniem go. Tubka bardzo wygodna, preparatu nie wyciska się za dużo, wszystko jest higieniczne. Noszę soczewki kontaktowe, mam bardzo wrażliwe oczy i kompletnie mnie nie uczulił, nie podrażnił jest delikatny. Nie posiada on zapachu, może jakiś bardzo delikatny, dla mnie praktycznie niewyczuwalny. Jest bardzo wydajny, mimo że jest to tubka 10 ml to mam go jeszcze chyba połowę, a stosuję go ok. 2,5 miesiąca. Także nie zniechęcajcie się ceną ok. 15 zł. Jednakże często są promocje w Super-Pharm 2 za 1 :)







Skład: Petrolatum, Oleum Ricinic, Virginale Oil, Paraffinum Liquidum, Olea Europaea, Serenoa Repens, Macadamia, Ternifolia Seed Oil, Buxus Chinensis (jojoba Oil) Polyglyceryl, Pantenol.

7 komentarzy:

  1. A ja nie mogę go dostać nigdzie ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja raczej nie mam problemu z rzęsami, wręcz przeciwnie. Są gęste, długie i czarne. Często koleżanki się mnie pytają jakiego tuszu stosuję, a ja po prostu nic z rzęsami nie robię :) Ale jestem ciekawa jak na moje rzęsy by zadziałał ten krem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam używam oleju rycynowego, jak mi radziły koleżanki. Rzęsy są ciemniejsze i ciut dłuższe, a nawet są podkręcone (u mnie akurat w niewielkim stopniu, ale u koleżanki wyglądają tak, jakby codziennie podkręcała je zalotką, podczas gdy nic z nimi nie robi). :) Poza tym kosztuje zaledwie 2-3 zł w aptece i jest go 30 ml (u mnie), więc myślę, że się bardziej opłaca, a robi z rzęsami i brwiami to samo, co ten kremik przedstawiony powyżej. :) Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, w składzie kremu jest napisane, że został użyty tam olej rycynowy, także... po co faszerować się chemią, skoro można mieć coś taniej i bez zbędnych konserwantów, a efekt będzie ten sam. :)

      Usuń
  4. Kiedyś używałam olejku rycynowego, niestety sam podrażniał mi oczy, jak się do nich dostawał... więc nie mogę go niestety stosować, chyba że na same brwi

    OdpowiedzUsuń